Ksiądz Jan Kanty Pytel

profesor doktor habilitowany, polski naukowiec i duchowny katolicki, teolog specjalizujący się w naukach biblijnych. Wykładowca na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 1981-1987 był dziekanem (przedtem prodziekanem) Papieskiego Wydziału Teologicznego w Poznaniu (dziś WT UAM).

RECENZJA KSIĄŻKI

JESTEM. Posłał mnie do was (Wj 3,14).- ks.prof.Jan Kanty Pytel



Jak się nietrudno domyśleć, to tytuł omawianej książki zapożyczony został ze Starego Testamentu, z Księgi Wyjścia, stanowiąc tym samym słowa samego Boga, który zapytany przez Mojżesza o Jego Imię w ten oto sposób Mojżeszowi odpowiedział.  Natomiast okładkę niniejszej autobiografii określa osobliwe, a przecież konkretne światło iluminujące parafialną świątynię świętej Barbary w wielkopolskim Budzyniu nocną porą.

Nie wiem, czy akurat innego niż piszącą ów tekst, czytelnika, zafrapowało wspomniane, emanujące z tejże okładki - światło osobliwie skojarzone z pomarańczowo -złotą jasnością ognistego słupa, gdy "Pan szedł przed nimi [Izraelitami] jako słup obłoku, by ich prowadzić drogą, podczas nocy zaś jako słup ognia, aby im świecić, żeby mogli iść we dnie i w nocy. Nie ustępował sprzed ludu słup obłoku we dnie ani słup ognia w nocy." (Wj 13, 21-22)
Snop ognia [światła] w nocy i jasność nieba za dnia wskazują też, lub przede wszystkim na Bożą Obecność w budzyńskiej Farze, gdzie w Tabernaculum Pan nieba i ziemi wiedzie niezmiennie swym wewnętrznym Blaskiem oraz niesłyszalnym Głosem na swój zbawienny trakt: "z"
a "do" a "ku".

Kiedyś, przed wieloma laty  wstąpił na ten Boży gościniec i nim powędrował  Autor autobiografii - Ksiądz Profesor Jan Kanty Pytel.
Ponieważ Ksiądz Profesor nie toleruje wielo - i pustosłowia, dlatego Jego wspomnienia, choć o Nim samym mówią (prawie) wszystko, zanadto rozgadane nie są.
Wobec czego i omawiana publikacja została przezeń wyodrębniona na następujące segmenty:
a) "Zamiast Przedmowy" z jednoczesnym słowem wstępnym Autora;
b)"Proboszczowie budzyńscy w latach 1880-1985" ze szczególnym  uwzględnieniem historii rodzimej Parafii Księdza Profesora w kontekście
c)"Diamentowego jubileuszu kapłańskiego Autora wyrosłego z zasiewu budzyńskich proboszczów" zakończonego odautorskim
d) "Posłowiem".
Ksiądz Profesor mówi oraz pisze wielce interesująco; powiedziałabym: częstokroć homiletycznie. Jego polszczyzna nie raz i nie dwa przypomina majestatyczne frazy Sługi Bożego Księdza Piotra Skargi.
Równocześnie Ksiądz Profesor posiada swoiste poczucie humoru oraz wewnętrzne ciepło, lecz Ksiądz Profesor w żaden sposób nie zniesie bezmyślnej głupoty, co zresztą wynika z piastowanej (od 1976 roku) funkcji Cenzora książek o biblijnej treści; Ksiądz Profesor przekazując w analizowanej publikacji Siebie, uczy nas, czyli swoich czytelników, iż niezmiennie właściwa jest droga czystej intencji. A mianowicie: bezinteresowna praca dla chwały Bożej, by zdobyć nagrodę oraz znaczenie w Bożym Królestwie.
Wyjątkowo piękna oraz dydaktyczna publikacja. Powiedziałabym: bardzo optymistyczne, z mistycznym podtekstem podsumowanie całego życia Księdza Profesora opromienionego lazurową pogodą polskiej złotej jesieni.

A.Birecka ( dr germanistyki, poetka, UJ )