Dobre rady dla narzeczonych i małżonków - wybór

(liczby przy akapitach oznaczają numery stron w książce)


06.Proszę was, wierzcie Kościołowi. Nie czytajcie, niewłaściwych książek.

07. Dlatego chciałbym was bardzo serdecznie zachęcić, byście walczyli z wszelką niezdrową ciekawością, taką ciekawością, która nie odpowiada jeszcze danemu wiekowi.

11. Nie ma prawdziwej miłości tam, gdzie jest jakikolwiek przymus.

12. Co to właściwie jest miłość? Miłość ma w sobie dwa pierwiastki. Widzę w kimś dobro i tego dobra pragnę, chcę je osiągnąć. To będzie miłość pożądania. Nie chodzi tu tylko o pożądanie fizyczne, cielesne.

13. Bardzo łatwo jest kochać tego, kto jest ładny inteligentny, zdrowy. To nie jest żadna sztuka.

13. W prawdziwej miłości, która miałaby doprowadzić do małżeństwa, potrzebne są oba jej rodzaje: i miłość pożądania i miłość życzliwości. Oczywiście samo pożądanie, by kogoś mieć, by mieć jego miłość, prawo do jego wzajemności, nie jest jeszcze spełnieniem miłości, to byłaby tylko teoria, a tu chodzi o jej urzeczywistnienie.

14. Oczywiście miłość życzliwości nie może być też tylko teorią, ale musi się koniecznie okazać w czynach.

14. Pragnienie i pożądanie Pana Boga, jako naszego szczęścia i dobra, odczuwamy już tu, na ziemi, ale pełne zjednoczenie z Bogiem będzie dopiero w niebie.

14. Panu Bogu nie możemy właściwie niczego dać oprócz modlitwy i powiedzeniem, na przykład: "Święć się Imię Twoje" - to znaczy nie chcemy niczego dla siebie, chcemy tylko by Pan Bóg był czczony. Na tym polega miłość życzliwości.

15. Gdyby ktoś miłość pożądania chciał uważać za miłość prawdziwą, bardzo łatwo się pomyli i coś, co jest tylko pozorem miłości nazwie miłością. To jest właściwie pewnego rodzaju kłamstwo, nie dlatego, że ktoś chce drugiego wprowadzić w błąd, ale, że sam siebie oszukuje, ulega pewnemu złudzeniu.

16. Sama miłość pożądania to w gruncie rzeczy samolubstwo.

16. Jeśli człowiek wykluczy ze swojego życia to, co jest duchowe, wtedy się poniża, bo chodzi mu tylko o własną przyjemność, o zadowolenie własnej namiętności.

17.Człowiek, który ulegałby samolubstwu, nie będzie nigdy szczęśliwy.

17. Szczęście prawdziwe, głębokie, daje tylko prawdziwa miłość, to znaczy, że nie tylko komuś dobrze życzę, ale nawet gotów jestem coś dla niego poświęcić i rzeczywiście poświęcam.

17. Przy zawarciu małżeństwa zawsze będzie także myśl o sobie, o własnym szczęściu.

17. Szczęście prawdziwe, głębokie, daje tylko prawdziwa miłość, to znaczy, że nie tylko komuś dobrze życzę, ale nawet gotów jestem coś dla niego poświęcić i rzeczywiście poświęcam.

18. Jeżeli Pan Bóg, jako pierwszy cel małżeństwa stawia potomstwo, to czyni to dla naszego szczęścia.

19. Gdyby ktoś chciał ten cel wykluczyć i nie chciał mieć dzieci, to małżeństwo jest nieważnie zawarte.

19. Musimy pamiętać, że z dobra wiecznego nigdy zrezygnować nie wolno. Ale jeśli rezygnuję na czyjąś korzyść z jakiegoś dobra doczesnego, ponoszę jakąś ofiarę, poświęcam się, to dopiero jest prawdziwa miłość.

21. Jedną z zasad zawarcia dobrego małżeństwa jest: nie wdawać się w znajomości z ludźmi rozwiedzionymi. Tacy ludzie są bardzo niebezpieczni, bo zwykle czują się pokrzywdzeni przez drugą stronę, opowiadają, jacy są biedni, jacy skrzywdzeni, jak pragnęli dobrego małżeństwa, a tu się źle skończyło.

21. ... Wtedy często człowiek odczuwa dla nich współczucie, litość i może się wydawać, że jest to pierwszy objaw miłości.

22. W ogóle strzeżcie się wszelkich bliższych znajomości i przyjaźni z ludźmi, którzy nie mają "w porządku" swojej przeszłości, czyli z rozwiedzionymi.

22. Nie wdawać się w znajomości z cudzymi narzeczonymi.

23. Nie wdawać się w bliższe znajomości, jeżeli nie ma perspektywy, że w ciągu roku zostanie zawarte małżeństwo.

23. Nie kusić swego narzeczonego czy narzeczonej do grzechu.

24. Pamiętajcie, że nie ma prawdziwej miłości tam, gdzie nie ma wzajemnego uszanowania.

24. Niech się wtedy strzeże przed zawarciem małżeństwa. Jeżeli nie ma szacunku, nie ma miłości. I wtedy nie można nikomu szczerze powiedzieć przy ołtarzu: ślubuję ci miłość aż do śmierci, bo to będzie kłamstwem i nie będzie dotrzymane. Takie kłamstwo bardzo mści się w życiu.

24. Nie wolno zawierać bliższej znajomości, gdy się nie ma do kogoś zaufania. Podstawą w narzeczeństwie i małżeństwie jest wzajemne zaufanie.

24. Nie każdy człowiek nadaje się do małżeństwa. Wprawdzie, jeśli chodzi o zawarcie małżeństwa człowiek ma całkowitą wolność, to jednak musi mieć pewien "posag". Nie chodzi o posag materialny, jak to się dawniej mówiło, ale o zasób różnych dóbr.

25. Trzeba na przykład brać pod uwagę odpowiedni wiek i nie zawierać znajomości wtedy, kiedy wiek z góry nie odpowiada.

25. Bardzo ważną sprawą, którą trzeba brać pod uwagę, jest zdrowie. Trzeba pod tym względem wzajemnie się uświadomić i powiedzieć prawdę o swoim zdrowiu.

25. Brak zdrowia jest powodem wielu trudności w późniejszym życiu małżeńskim.

25. Nierówność wykształcenia. (...)Kobieta lubi, gdy mężczyzna czymś jej imponuje czy posiada większą wiedzę.

26. Nierówność poglądów politycznych, religijnych, czy w ogóle światopoglądu, jest czymś bardzo niebezpiecznym i lepiej wtedy małżeństwa nie zawierać

26. Unikać znajomości z takimi rodzinami, w których na przykład, ojciec jest alkoholikiem, a matka kłótliwa, nieznośna, albo zakochana w swoich dzieciach w sposób przesadny.

27. Przestrzegam przed zawieraniem małżeństwa z osobą, pochodzącą z rodziny, w której rozwody miały już miejsce i rodzice praktycznie te rozwody uznali.

27. Inna trudność: Narzeczona stwierdza, że niedobrze ulokowała swoje uczucie, że narzeczony nie jest taki, jak go sobie wyobrażała. I teraz rozum zaczyna wyraźnie dochodzić do głosu, przez rodziców i innych, którzy ostrzegają: "Słuchaj, lepiej tego małżeństwa nie zawieraj, bo to jest wielkie niebezpieczeństwo".

27. Zachodzi więc pytanie: czy można się odkochać, jeśli już raz ktoś się zakochał? Ludzie powiadają, że nie. A ja chciałbym wam jasno powiedzieć, że można się odkochać.

27. O postępowaniu człowieka decyduje rozum i wola, czyli wyższa sfera duszy.

27. Są jednak pewne niewłaściwe sposoby "odkochiwania się", na przykład na złość: "On mnie zdradził, to ja mu teraz pokażę. Nawet się nie obróci, kiedy ja już wyjdę za mąż". To jest bardzo niebezpieczne. Zwykle robi się wtedy głupstwo.

28.Czasem odgrywają rolę inne względy, jak honor, urażona ambicja; "On mną wzgardził, a ja mam też swoją ambicję". Takie względy jednak nie wystarczają zazwyczaj do tego, by się odkochać.

29. Istnieje też możliwość dobrego "odkochania", mianowicie przez większą miłość i takie odkochanie się nie kończy się katastrofą.

29. Istnieje jeszcze inne "odkochanie się", które opiera się o miłość największą, to znaczy o miłość do Pana Boga.

30. Co powinniśmy myśleć, mówić i czynić, przygotowując się do zawarcia dobrego katolickiego małżeństwa. Należy ufać Panu Bogu.

32. Jeżeli zaufasz, jeżeli liczysz na to, że Pan Bóg pomoże ci w zawarciu dobrego małżeństwa, to czynisz najmądrzej.

33. Módl się za osobę, którą ci Pan Bóg za współmałżonka przeznaczy.

33. Wielkie znaczenie ma także to, by nie wstydzić się swoich przekonań i mówić głośno to, co się myśli.

34. Nie wstydź się swoich poglądów, tylko mów prawdę.

36. A teraz powiem ci jeszcze, czego nie masz czynić. Za wszelką cenę nie masz grzeszyć. Pamiętaj, że jedynym prawdziwym nieszczęściem człowieka jest grzech.

38. Pamiętaj, że tylko miłość łączy, a grzech zawsze rozdziela, nawet grzech, "ubrany" w pozory miłości.

39. Pamiętaj, że tylko miłość łączy, a grzech zawsze rozdziela, nawet grzech, "ubrany" w pozory miłości.

40. Sakrament małżeństwa leczy skutki grzechu pierworodnego i jeżeli został przyjęty w czystości, to wtedy jest pewne, że małżonkowie czują się ze sobą jak w raju.

43. Czystość małżeńska, spełnianie małżeństwa zgodnie z naturą, jest sprawą miłą Bogu. Pan Jezus uświęcił małżeństwo, uczynił je sakramentem, znakiem udzielającym łaskę.

43. Człowiek z woli Bożej ma się rozwijać w rodzinie, która jest tym środowiskiem, w którym otrzymuje dla swojego rozwoju wszystkie potrzebne moce: cielesne, duchowe, nadprzyrodzone.

44. Powodem dzisiejszego ogromnego rozkładu małżeństwa jest nieuporządkowana miłość własna, która zatruwa czystą miłość.

44. Zwykle wylicza się trzy takie dobra małżeńskie: ˇ potomstwo ˇ wierność i nierozerwalność małżeństwa ˇ sakramentalność małżeństwa

51. Dziś niestety wierność i nierozerwalność małżeńska są deptane przez kobiety i mężczyzn, którzy jakże często nie chcą uznać prawa Bożego.

52. Nigdy nie należy żałować, że się zrobiło coś dobrego. Przyrzec komuś miłość i wierność do końca życia, jest to czyn dobry.

54. Sakrament jest to znak widzialny czegoś nadprzyrodzonego, wewnętrznie i niewidzialnie doznanego, co dociera do substancji duszy i dopiero potem pojawia się w naszych władzach. Jest to coś, czego nie możemy stwierdzić ani uczuciami, ani refleksjami rozumu. Jest to łaska.

55. Skąd pochodzi łaska Boża wszystkich sakramentów? Jest wysłużona przez Pana Jezusa na krzyżu. Kto przyjmuje łaskę, zdobytą przez Pana Jezusa, ten łączy się z Bogiem.

55. Znakiem, środkiem, sposobem zyskania łaski Bożej, w sakramencie małżeństwa jest związek dwojga ludzi, nie tylko duchowy, lecz także cielesny.

56. Jeżeli żona obcuje z mężem bez grzechu, może mu udzielać pomocy nadprzyrodzonej do właściwego przeżywania małżeństwa pod względem cielesnym.

56.Małżeństwo spełniane nie z miłości, jest grzechem powszednim.

57. Prawdziwie można kochać współmałżonka, gdy się go kocha w Bogu. Gdy kochasz go dla siebie, dlatego, że jest dobry dla ciebie, że ci odpowiada, jest to przejaw miłości własnej. Wtedy pożycie małżeńskie nie jest czyste.

58. Zapytaj teraz swojego sumienia, jakie były twoje intencje, gdy zawierałaś małżeństwo. Nie chcę powiedzieć, że wtedy z niego wykluczyłaś Boga, ale z pewnością dołączyło się do ogólnego pragnienia służenia Bogu tyle intencji drugorzędnych, że przygasiły one miłość, a górę wzięło samolubstwo.

59. Trzeba spojrzeć Panu Jezusowi w oczy i powiedzieć Mu, że wszystko w twoim małżeństwie należy do Niego i trzeba nawet kochać dzieci przez Niego. Wtedy będziesz miała pokój, który jest podstawą wszelkiego szczęścia na świecie.

60.Wszystkie grzechy cielesne, które są przeciw trzem dobrom małżeńskim, są poniżeniem i są zwykle łatwo piętnowane przez ludzi, chyba, że ktoś jest osobiście zaangażowany w grzech i nie chce tego zrozumieć.

60. Wiele ludzi przyznaje, że używanie małżeństwa, przed jego zawarciem jest złem.

63. Masz Bogu pozwolić, by spełnił przez ciebie to, co zamierza. Masz się Jemu oddać.

64. Oddaj Panu Bogu swoje zdrowie. Jako matka powinnaś być zdrowa.

65. Małżeństwo polega na wzajemnym daniu sobie prawa do ciała, pod względem zostania ojcem lub matką. Jeśli jedno chce mieć dzieci, drugie nie może się opierać.

65. Jeśli to drugie nie chce się zgodzić, grzeszy ciężko.

65. Jeżeli ktoś przy zawieraniu małżeństwa całkowicie wyklucza potomstwo - małżeństwo jest nieważnie zawarte.

68. Jedynym właściwym sposobem, aby Pana Boga w małżeństwie nie obrażać, jest zachowanie czystości małżeńskiej: wstrzemięźliwość całkowita lub okresowa, zależnie od tego, jak trzeba.

69. Mąż powinien jednak wiedzieć, że niezgodne z naturą pożycie małżeńskie, jest postępowaniem nie po ludzku, nie po męsku i nie po Bożemu.

69. Pan Bóg daje każdemu człowiekowi warunki życia, które dla niego są najodpowiedniejsze.

69. Pan Bóg daje dostateczne łaski, aby każdy człowiek mógł żyć bez grzechu.

69. Ty masz mieć wolę życia bez grzechu. Stanowisko: "Przestanę grzeszyć, gdy będę starsza" ... jest fałszowaniem sumienia i może doprowadzić do potępienia wiecznego.

69. Jeżeli Pan Bóg nie daje człowiekowi możności i łaski wewnętrznej, by żył w czystości małżeńskiej, to znaczy, że Pan Bóg chce od niego potomstwa.

69. Musimy jasno zdać sobie sprawę z tego, że Pan Bóg przyjmuje potomstwo jako swoją własność i bierze za nie odpowiedzialność.

71. "Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego ..." mówimy wielbiąc Matkę Najświętszą. Tak powinniśmy z całym światem chrześcijańskim modlić się trzy razy dziennie i przypominać sobie wielkie dzieło Wcielenia, którego Bóg dokonał.

71. Niestety, to co w życiu ludzkim jest najwznioślejsze, nasza modlitwa, która człowieka odnosi do Boga, by mógł uczestniczyć w Jego chwale, może zostać skażone przez to, że człowiek to, co powinien odnosić do Boga, odnosi do siebie, i siebie stawia na miejscu Boga. Tak może ulec skażeniu nasza modlitwa, mówienie o Bogu, przeżywanie Mszy św., czy nabożeństwa, całe nasze życie, gdy szukamy swego zadowolenia, tylko miłego przeżycia. To jest dewocją i słusznie odnosimy się do takiego postępowania z pogardą.

71. Oby taką dewocją nie było nasze oddanie się Matce Bożej, zechciejmy zastanowić się, dlaczego oddajemy Jej cześć? Właśnie dlatego, że jest Matką Boga. Zgodziła się na udział w Bożym planie Wcielenia i Odkupienia. i dlatego Bóg zachował Jej dziewictwo, uczynił Ją Matką Boga, sprawił, że kończąc swe życie wzięta została do nieba.

71. Oby taką dewocją nie było nasze oddanie się Matce Bożej, zechciejmy zastanowić się, dlaczego oddajemy Jej cześć? Właśnie dlatego, że jest Matką Boga. Zgodziła się na udział w Bożym planie Wcielenia i Odkupienia. i dlatego Bóg zachował Jej dziewictwo, uczynił Ją Matką Boga, sprawił, że kończąc swe życie wzięta została do nieba.

72. Bóg w Swej wszechmocy i Swym planie dopuszcza, że nieraz ginie życie ludzkie, zanim się narodzi. Bóg ma do tego prawo, bo kieruje się mądrością i miłością. Ale nam od takich decyzji "wara". Nas obowiązuje przykazanie: "Nie zabijaj".

74. Ale najgorszą perfidią jest usuwanie chyba, z życia człowieka, który świata jeszcze nie widział i nie może się bronić.

74. Zastanówmy się, czy chcesz być oszukana ... Człowiekowi jest przykro, gdy bywa oszukany, choćby tu chodziło o kilka, czy nawet kilkanaście złotych. A tutaj chodzi o poważną sprawę - o życie ludzkie. Jest w tym wszystkim jedna wielka tragedia:

75. W moim 23 letnim życiu kapłańskim nie widziałem, by ktoś, kto tak postępował, był szczęśliwy. Znam ludzi, którzy nawet długo pokutowali za ten uczynek, ale im dłużej żyli, tym sumienie gorzej im ten występek wyrzucało. Nigdy nie widziałem ich szczęśliwych.

75. Żaden człowiek, który chce innych bronić od zła, który spieszy z pomocą, gdy słyszy, że komuś grozi śmierć, nie postępuje źle, a katolik nie może inaczej postąpić.

75. Wszyscy przepraszajmy Boga za zło, które się dzieje. Nie tylko ci, którzy je popełniali, ale i ci, którzy z ulgą przyjęli do wiadomości, że zło jest niekaralne.

75. Także mężczyźni, którzy w tym zagadnieniu zachowują się tak, jakby ich nie było, jakby nie byli współwinni, jakby nie ponosili odpowiedzialności.

75. Ten, kto ma na sumieniu złe postępowanie, lub je pochwala, nie może szczerze, zgodnie z prawdą mówić: "Zdrowaś Maryjo ...", "Błogosławiony owoc żywota Twojego ... "