Obowiązki chrześcijan (2)


Wykład listu do Rzymian, św. Tomasz z Akwinu

Wykład drugi (Rz 12,4-13)




972.Udzieliwszy upomnienia, Apostoł teraz je uzasadnia.Uzasadnienie czerpie z podobieństwa Ciała Mistycznego do ciała naturalnego. Po pierwsze, jedności ciała, o której powiada: Jak bowiem w jednym ciele.Po wtóre wielości członków, o której powiada: mamy wiele członków; ciało ludzkie jest bowiem zespołem złożonym z wielu członków. Po trzecie, różnorodności zadań, o której powiada: a wszystkie członki spełniają tę samą czynność. Niepotrzebna bowiem byłaby wielość członków, gdyby nie były one przeznaczone do różnych zadań.

973.Następnie Apostoł odnajduje te trzy cechy w mistycznym Ciele Chrystusa, którym jest Kościół. "Ustanowił Go Głową nad całym Kościołem, który jest Jego Ciałem" (Ef 1,22n).I te trzy cechy wylicza.
Po pierwsze wielość wiernych, którzy są jakby członkami (tego Ciała).Powiada bowiem: podobnie nas wielu."Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu" (Łk 14,16)."Liczni są synowie porzuconej"(Iz 54,1). Chociaż są oni bowiem nieliczni w porównaniu do bezowocnego tłumu potępionych - "Wąska jest droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują" (Mt 7,14) - jednak absolutnie biorąc, jest ich wielu."Potem ujrzałem wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć"(Ap 7,9).

974. Po wtóre, Apostoł wskazuje na jedność Mistycznego Ciała. Powiada: jesteście jednym ciałem. "Aby w jednym ciele pojednać jednych i drugich"(Ef.2,16).Jednością zaś tego Mistycznego Ciała jest jedność duchowa, łącząca nas z Bogiem mocą wiary i wzajemnego oddania w miłości, stosownie do słów Ef 4,4: "Jedno jest Ciało i jeden Duch".
Ponieważ zaś Duch jedności przychodzi do nas od Chrystusa - "Jeżeli ktoś nie ma Ducha Chrystusowego,ten do Niego nie należy" (Rz 8,9) - Apostoł dodaje: w Chrystusie - który przez swojego Ducha, jakiego nam daje, łączy nas z sobą wzajemnie oraz z Bogiem. "Aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy"(J 17,22).

975.Po trzecie, Apostoł wskazuje na różnorodność zadań, wyznaczonych dla wspólnej korzyści. Powiada: a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami. Każdy bowiem członek ma sobie właściwe działanie i moc. Jeśli więc jeden członek - swoją mocą i działaniem - przynosi korzyść drugiemu, można go nazwać członkiem tego drugiego. W ten sposób nogę można nazwać członkiem oka, gdyż je nosi, zaś oko można nazwać członkiem nogi, gdyż kieruje jej drogą. "Nie może oko powiedzieć ręce: Nie jesteś mi potrzebna" (1Kor 12,21). Podobnie również w Ciele Mistycznym: ten, kto otrzymał łaskę proroctwa, potrzebuje tego, który otrzymał łaskę uzdrawiania. I tak jest ze wszystkimi innymi darami. Zatem kiedy jakiś wierny, stosownie do otrzymanej łaski, służy drugiemu, staje się Jego członkiem. "Jeden drugiego brzemiona noście" (Ga 6,2). "Służcie sobie nawzajem tym darem, jaki każdy otrzymał" (1P 4,10).

976. Następnie (w.6) Apostoł zajmuje się szczegółowo upomnieniem, jakie przedstawił wyżej, co do trzeźwego i skromnego korzystania z łaski. Powiada: Jesteśmy wzajemnie dla siebie członkami - nie ze względu na tę samą łaskę, ale mamy różne dary; nie ze względu na róznorodność zasług, ale według udzielonej nam łaski. "Każdy posiada własny dar od Boga: jeden taki, a drugi taki" (1Kor 7,7). "Przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek, i jednemu dał pięć talentów, drugiemu zaś dwa, innemu znów jeden"(Mt 25,14n).

977. Następnie Apostoł poucza o korzystaniu z różnorodnych łask. Najpierw z łask odnoszących się do spraw Bożych, a to w zakresie ich poznania. Powiada: bądź dar proroctwa - a jeśli go posiadamy, powinniśmy go używać - zgodnie z logiką wiary.

978.Otóż proroctwem nazywamy przybliżenie, dzięki objawieniu Bożemu, rzeczy, które są daleko. Stąd czytamy w 1Sm 9,9: "Prorokiem nazywamy dzisiaj tego, kogo dawniej nazywano Widzącym". Otóż z istoty swojej dalekie dla naszego poznania są rzeczy przyszłe przygodne, które nie dają się poznać ze względu na to, że brak im jeszcze istnienia. Natomiast sprawy boskie są dla naszego poznania dalekie nie ze swojej istoty, jako że są w najwyższym stopniu poznawalne - jak czytamy w 1J 1,5: "Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności" - ale jest tak ze względu na niedoskonałość naszego umysłu, który tak się ma do rzeczy, które same w sobie są najbardziej oczywiste, jak oko sowy do światła słonecznego. Ponieważ zaś coś bardziej ściśle nazywamy takim, co jest takim ze swojej istoty, aniżeli co jest takim z innego względu, zatem bardziej ściśle nazywamy dalekimi od naszego poznania rzeczy przyszłe przygodne. Toteż tych własnie rzeczy, ściśle biorąc, dotyczy proroctwo. "Nie uczyni Pan Bóg niczego, jeśli nie objawi swego zamiaru" (Am 3,7). Powszechnie jednak proroctwem nazywane jest odsłonięcie jakichkolwiek rzeczy ukrytych. Otóż ten dar proroctwa udzielany był nie tylko w Starym Testamencie, ale również w Nowym. "Wyleję Ducha mego na wszelkie ciało i synowie wasi prorokować będą"(J1 3,1). Prorokami nazywani są w Nowym Testamencie również ci, którzy wyjaśniają prorockie wypowiedzi, albowiem Pismo Świete wyjaśniać trzeba w tym samym Duchu, w którym zostało napisane."Będę jeszcze wylewał naukę tak jak proroctwo" (Syr 24,33).

979.Podporządkowany zaś jest dar proroctwa, podobnie jak inne łaski udzielane ze względu na innych, budowaniu wiary. "Każdemu zaś udzielane jest objawienie Ducha dla (wspólnej) korzyści" (1 Kor 12,7). "Umocniona jest" - mianowicie nauka wiary - "świadectwem Boga w postaci znaków i cudów i różnorakich mocy oraz rozdzielania Ducha Świetego" (Hbr 2,3n). Toteż z proroctwa trzeba korzystać zgodnie z istotą wiary - czyli nie w sposób jałowy, ale żeby przez nie utwierdzać w wierze, a nie w postawie, która jest wierze przeciwna. Stąd czytamy w Pwt 13,2: "Jeśli powstanie posród ciebie prorok i powie ci: Powstańmy i chodźmy za bogami cudzymi - nie usłuchasz słów tego proroctwa", jako że prorokuje on wbrew logice wiary.

980.W odniesieniu do posługi sakramentów Apostoł dodaje: bądź dar posługi - dla wykonywania posługi. Chodzi tu o tego, kto otrzymał łaskę albo zadanie posługiwania, na przykład o biskupa lub o kapłana, których nazywamy sługami Bożymi. "Wy będziecie nazywani kapłanami Pana, powiedzą o was: słudzy Boga naszego"(Iz 61, 6). Dokonuje się to przez pilne przykładanie się do posługiwania. "Posługę swoją wypełnij"(2 Tym 4,5).

981.Następnie Apostoł wymienia dary dotyczące spraw ludzkich, w których możemy sobie wzajemnie pomagaĆ. Zaczyna od darów dotyczących poznania, bądź to spekulatywnego, bądź to praktycznego. Zatem w odniesieniu do poznania spekulatywnego powiada: bądź ten, kto naucza - chodzi tu o tego, kto ma zadanie lub łaskę nauczania - dar nauczania - dzięki któremu naucza on wiernie i wytrwale. "Tyś przecież wielu pouczał"(Hi 4,3). "Idąc nauczajcie wszystkie narody"(Mt 28, 19). Natomiast w odniesieniu do poznania praktycznego dodaje: "bądź ten, kto upomina" - chodzi tu o tego, kto ma za zadnie lub łaskę nakłaniania ludzi ku dobremu - dar upominania. Upominanie nasze nie pochodzi z błędu, ani z nieczystej pobudki ani z podstępu"(1Tes 2,3). "To mów i tak upominaj" (Tt 2,15).

982.Następnie Apostoł wymienia dary dotyczące uczynków zewnętrznych, poprzez które jeden może pomóc drugiemu, obdarzając go w jakiś sposób. Na ten temat Apostoł powiada: kto zajmuje się rozdawaniem - chodzi o tego kto ma możność i łaskę rozdawania - niech to czyni z prostotą - czyli bez jakiegokolwiek złego zamiaru, bez prób skłonienia ludzi do zła za pomocą podarków. Bywa nawet i tak, że ktoś daje mało, spodziewając się otrzymać znacznie więcej. "Podarek nierozumnego nie przyniesie ci pożytku, oczy bowiem u niego powiększone siedemkroć. Mało on daje, a wymawia wiele" (Syr 20,14n). "Prostota sprawiedliwych jest dla nich drogowskazem" (Prz 11,3). Niekiedy jednak ktoś dlatego pomaga drugiemu, że powinien mieć nad nim staranie. Na ten temat Apostoł powiada: kto jest przełożonym - chodzi o tego, kto zajmuje urząd przełożeński - niech wypełnia swój urząd z gorliwością. "Bądźcie posłuszni waszym przełożonym i bądźcie im ulegli, ponieważ oni czuwają nad waszymi duszami i kiedyś zdadzą z tego sprawę (Hbr 13,17). "Gorliwa troska o wszystkie Kościoły" (2 Kor 11, 28). Niekiedy znów ktoś w ten sposób pomaga drugiemu, że podnosi go z jego nędzy. Na ten temat Apostoł powiada: Kto okazuje miłosierdzie - chodzi o tego, kto ma możność okazywania miłosierdzia i odpowiednie nastawienie wewnętrzne - niech to czyni z radością - czyli ochoczo. Nie żałując ani nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg" (2Kor 9,7). "Przy każdym darze twarz twoja rozpogódź" (Syr 35, 8).

983.Następnie (w.9) Apostoł poucza, w jaki sposób korzystać z daru niezasłużonego, który jest wspólny dla wszystkich, mianowicie z miłości. Najpierw wskazuje na to, co dotyczy miłości wogóle. Następnie (w.13) wymienia szczegółowe aspekty, jakie cechują niektórych. Punkt pierwszy dzieli na trzy. Najpierw podkreśla, jaka powinna być miłość od strony tego, kto kocha. następnie (w.10) - jaki powinien być jej stosunek do bliźniego. Wreszcie (w.11) - jaki powinien być jej stosunek do Boga.

984.Otóż Apostoł poucza o trzech cechach miłości. Po pierwsze, że miłość powinna być prawdziwa. Toteż powiada: <
miłość bez obłudy
- mianowicie nie tylko w słowie, czy w zewnętrznych pozorach, ale czynem i prawdą"(1J 3,18). "Wiernego przyjaciela z niczym nie da się porównać(Syr 6,15).
Po wtóre, Apostoł poucza, że miłość powinna być czysta. Powiada: zło miejcie w nienawiści. Wówczas bowiem miłość jest czysta, kiedy człowiek nie przytakuje przyjacielowi w złu, ale tak go miłuje, że jego wadę ma w nienawiści. Toteż powiedziano w 1 Kor 13,6: "Nie cieszy się z niegodziwości, lecz współweseli sie z prawdą". "Niegodziwych mam w nienawiści" (Ps 118,113). Po trzecie, poucza, że miłość powinna być szlachetna. Powiada: przylgnijcie do dobra. Chodzi tu o to, żeby przylgnąć do drugiego ze względu na dobro, jakim jest cnota. "Z dobrym łączcie się zawsze w tym, co dobre" (Ga 4,18). To właśnie jest piękna miłość, o której czytamy w Syr 24,18: "Jam matka pięknej miłości".

985.Następnie (w.10) Apostoł pokazuje, jak miłość powinna się odnosić do bliźniego. Zaczyna od tego, jakim powinno być wewnętrzne nastawienie. Powiada: w miłości braterskiej miłujcie się nawzajem. Chodzi nie tylko o to, żebyśmy braci kochali bezinteresownie, ale również o to, żebyśmy kochali samą miłość, jaką ich kochamy i jaką przez nich jesteśmy kochani. Dzięki temu bowiem miłość będzie nam czymś drogim, a wówczas nie dopuścimy łatwo do jej zerwania. Niech trwa w nas braterska miłość" (Hbr 13,1).
Gdyby ktoś chciał kupić miłość za całe bogactwoswego domu, okazałby jej pogardę, tak, jakby była nicością."(Pnp 8,7).

986.Następnie Apostoł poucza, jak powinna się ona wyrażać na zewnątrz. Powiada: w okazywaniu czci wzajemnie się wyprzedzajcie. W zdaniu tym wskazano na trzy momenty.
Po pierwsze, że człowiek powinien mieć szacunek dla bliźniego, bo na tym polega okazywanie czci. Nikt przecież nie może prawdziwie kochać kogoś, kogo ma w pogardzie. "W pokorze oceniajcie jedni drugich za wyżej stojących od siebie" (Flp 2,3). A dzieje się to wówczas, kiedy ktoś patrzy na swoje braki i na zalety bliźniego. Otóż w okazywaniu czci zawiera się nie tylko szacunek, ale również pomoc w potrzebie. Na przykład w słowach Wj 20,12: "Czcij ojca swego i matkę swoją" zawiera się nakaz pomocy w potrzebie. Jasno to wynika z Mt 15,3nn, gdzie Pan piętnuje faryzeuszy za to, że wbrew temu przykazaniu przeszkadzają dzieciom w okazywaniu pomocy swoim rodzicom.
Po wtóre, ze słów tych wynika, że skuteczną miłość powinno się okazywać sobie wzajemnie. Chodzi o to, żeby człowiek był gotów nie tylko otrzymywać dobrodziejstwa, ale również je okazywać. "Nie miej ręki wydłużonej do brania, a do dawania skróconej".(Syr 4,31). Przy podziale majątku dawaj i bierz" (Syr 14,15n). Żeby to podkreślić, Apostoł powiada: wzajemnie.
Po trzecie, ze słów tych wynika,że okazywanie miłości powinno być szybkie i natychmiastowe. Z tego względu powiada: wyprzedzajcie. Chodzi o to, żeby człowiek wyprzedzał przyjaciela w świadczeniu dobrodziejstw. "Każdy przyjaciel powiada: I ja poślubiłem przyjaźń"(Syr 37,1).

987.Następnie(w.11)Apostoł pokazuje, jak miłość powinna odnosić się do Boga. Zaczyna od wezwania skierowanego do umysłu. Powiada:Nie bądźcie leniwi w gorliwości- to znaczy w gorliwej służbie Bogu. "Pokażę ci, człowiecze, co jest dobre, i czego Bóg od ciebie ząda" (Mi 6,8); i zaraz potem: "abyś gorliwie obcował z twoim Bogiem". "Gorliwie zabiegaj o to, aby okazać się Bogu kimś godnym uznania" (2Tm 2,15).

988.Na drugim miejscu Apostoł umieszcza wezwanie ze względu na skutek. Powiada: Bądźcie płomiennego ducha -a chodzi o żarliwość w miłości Bożej.
Otóż płomień bierze się z obfitego gorąca. Toteż o płomienności ducha mówimy wówczas, kiedy z ogromu Bożej miłości cały człowiek płonie ku Bogu. Czytamy w Dz 18,25, że Apollo przemawiał płonąc duchem."Ducha nie gaście"(1Tes 5,19).

989.Na trzecim miejscu Apostoł wzywa do zewnętrznego oddania się. Powiada: Pełnijcie służbę Panu. Chodzi tu o służbę uwielbienia należną jednemu tylko Bogu. "Pana Boga twojego będziesz uwielbiał i Jemu jednemu będziesz służył"(Pwt 6,13). "Służcie Panu z bojaźnią"(Ps 2,11). Albo według innej wersji: Pełnijcie służbę stosownie do czasu. Chodzi tu o to, żebyśmy służbę pełnili we właściwym czasie. Na każdą sprawę jest odpowiedni czas i stosowność" (Koh 8,6).

990.Czwarte wezwanie dotyczy zapłaty za służbę: weselcie się nadzieją. chodzi o nadzieję zapłaty, a jest nią rozkoszowanie się Bogiem. "Ja Pan będę twoją nagrodą przeogromną" (Rdz 15,1). "Chlubimy się nadzieją chwały synów Bożych"(Rz 5,2). Otóż nadzieja napełnia człowieka radoącią ze względu na swoją pewność, ale zarazem sprawia ból ze względu na oddalenie (tego, co czeka). "Nadzieja, którą się odwleka, jest raną dla duszy"(Prz 13,12).

991.Piąte wezwanie dotyczy trudności, na jakie człowiek napotyka w służbie Bożej. Toteż Apostoł dodaje: w ucisku - chodzi o ten ucisk, jaki znosicie ze wzgledu na Boga - bądźcie cierpliwi. "Ucisk wyrabia cierpliwość"(Rz 5,3).

992.Szóste wezwanie dotyczy wszystkiego, co dotychczas zostało powiedziane. Apostoł powiada: W modlitwie - natarczywi - przez co podkreśla wytrwałość modlitwy. "Zawsze trzeba się modlić i nigdy nie ustawać" Łk 18,1). "Módlcie się nieustannie" (1Tes 5, 17).
Albowiem dzięki modlitwie rośnie w nas gorliwość, płomień ducha wzbija się w górę, nabieramy chęci do służby Bożej, zwiększa się w nas radość nadziei i zasługujemy na to, żeby w ucisku uzyskać pomoc. "Do Pana w swoim utrapieniu wołałem i wysłuchał mnie" (Ps 119,1).

993.Następnie (w.13) Apostoł opisuje miłość w odniesieniu do niektórych poszczególnych osób. Najpierw w odniesieniu do potrzebujacych, następnie (w.14) w odniesieniu do nieprzyjaciół.

994.Punkt pierwszy dzieli na dwa. Najpierw wzywa do okazywania dobrodziejstw właściwych miłości potrzebującym w ogóle. Powiada: zaradzajcie potrzebom świętych.Trzy aspekty należy tu pokreślić. Po pierwsze, że jałmużny, jakie są udzielane potrzebującym, czyli cierpiącym niedostatek, należy udzielać z miłości. "Niech pracuje, wytwarzając dobro własnymi rękami, aby miał z czego udzielać cierpiącemu niedostatek"(Ef 4,28).
Po wtóre, należy przychodzić z pomocą raczej sprawiedliwym i świętym niż innym. "Dawaj sprawiedliwemu, a nie wspomagaj grzesznika"(Syr 12,4). Nie należy jednak tego w ten sposób rozumieć, że nawet w potrzebie nie należy przychodzić z pomocą grzesznikom, ale że nie należy im pomagać, jeśli to ułatwia im grzech. Korzystniej jest jednak wspomagać sprawiedliwych, gdyż taka jałmużna przynosi owoce nie tylko ze względu na tego, który ją daje, ale ponadto ze względu na modlitwy tego, który ją otrzymuje. "Pozyskacie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęli was do wiecznych przybytków"(Łk 16,9)- a to poprzez swoje modlitwy.

995.Następnie Apostoł nawołuje szczególnie do gościnności. Powiada:przestrzegajcie gościnności - gdyż w tym uczynku miłosierdzia zawierają się inne uczynki miłosierdzia. Albowiem użyczający gościny nie tylko swojego domu użycza na mieszkanie, ale zaradza również innym potrzebom. "Nie zapominajcie o gościnności"(Hbr 13,2). "Okazujcie sobie wzajemną gościnność bez szemrania"(1P 4,9).

Koniec wykładu drugiego


Wykład pierwszy (Rz 12,1-3)

Wykład trzeci (Rz 12,14-21)


Treść Listu do Rzymian