Pieśń duchowa Św. Jan
od Krzyża (Jan de Yepes)
Strofa 4
Zagaje i puszcze Rękami Oblubieńca mego
zasadzone, O łąki pełne zieleni, Kwiatami
ozdobione, Powiedzcie, czy przeszedł wśród
was, w którą stronę?
OBJAŚNIENIE
1. Dusza wytłumaczyła już, w jaki sposób
przygotowuje się do wstąpienia na tę drogę. Polega
on na tym, by nie szukać smaków i rozkoszy, lecz
uzbroić się w męstwo potrzebne do zwyciężenia
pokus i trudności. Na tym polega ćwiczenie się w
poznaniu siebie samego, i to przede wszystkim
powinna dusza czynić, by mogła postąpić w poznaniu
Boga. Teraz zaś, w tej strofie zaczyna dążyć przez
rozważanie i poznawanie stworzeń do poznania swego
Umiłowanego, ich Stwórcy. Rozmyślanie o rzeczach
stworzonych jest po poznaniu samego siebie
najważniejsze na tej duchowej drodze, jaką kroczy
się do poznania Boga, a to przez rozważanie Jego
wielkości i wzniosłości w stworzeniach, według
tego, co mówi Apostoł: Invisibilia enim ipsius
a creatura mundi per ea quae facta sunt,
intellecta conspiciuntur (Rz 1, 20), czyli:
Niewidzialne doskonałości Boga poznaje dusza z
Jego dzieł stworzonych, tak widzialnych jak i
niewidzialnych. Rozmawia więc dusza w tej strofie
ze stworzeniami, pytając je o swego Umiłowanego.
Należy tu zaznaczyć, jak mówi św. Augustyn, że
pytanie, jakie dusza zadaje stworzeniom, jest
wynikiem rozważania o nich i ich Stworzycielu.
Strofa ta mówi o rozważaniu żywiołów i niższych
stworzeń, i rzeczy materialnych, które Bóg
w nich stworzył, wreszcie o rozważaniu duchów
niebieskich. Mówi więc:
Zagaje i puszcze.
2. Słowem zagaje określa żywioły, jakimi
są ziemia, woda, powietrze i ogień, ponieważ te
żywioły, jakby najprzyjemniejsze lasy, są
zaludnione licznymi stworzeniami, które tu nazywa
puszczami z powodu ich liczby i
rozmaitości. Na ziemi jest mnóstwo różnych
zwierząt i roślin; w wodzie niezliczone odmiany
ryb; w powietrzu wielka różnorodność ptactwa;
ogień zaś jest żywiołem, który łączy się z innymi
dla ich ożywienia i podtrzymania. Każdy rodzaj
zwierząt żyje w swoim żywiole, jest umieszczony i
niejako zasadzony w nim jak w swoim lesie i
okolicy, gdzie się rodzi i rozwija. Bo istotnie,
Bóg stwarzając, rozkazał ziemi, by zrodziła
rośliny i zwierzęta, morzu i wodzie, by wywiodły
ryby, a powietrze uczynił mieszkaniem ptactwa (Rdz
1). Dusza zatem, widząc, że tak Bóg polecił i tak
się stało, (tamże) mówi w następnym wierszu:
Rękami Oblubieńca mego
zasadzone.
3. Wiersz niniejszy zawiera rozważanie o tym,
że wszystką tę różnorodność i wspaniałość stworzeń
mogła wyprowadzić z nicości i uczynić jedynie ręka
Umiłowanego Boga. Stąd trzeba zaznaczyć, że z
naciskiem mówi: rękami Oblubieńca. Chociaż
bowiem Bóg wiele innych rzeczy czyni ręką cudzą,
tj. przez aniołów i ludzi, to jednak dzieła
stworzenia nie dokonał ani nigdy nie dokona
inaczej, tylko ręką własną. I dlatego dusza czuje
się wielce pobudzona do miłości swego Umiłowanego
Boga przez rozważanie stworzeń, jako że są
dziełami Jego ręki własnej. I mówi następnie:
O łąki pełne zieleni.
4. Wyrażają te słowa rozważanie o niebie, które
nazywa łąkami pełnymi zieleni, albowiem
wszystko, co w nim istnieje, jest zielenią
wiecznie świeżą, która nie więdnie ani nie
usycha z biegiem czasu. W nim, jakby na świeżej
zieleni odpoczywają i rozkoszują się sprawiedliwi.
W tych słowach zawiera się również rozważanie o
różnorodności i piękności gwiazd i innych planet
niebieskich.
5. Wyrażeniem zieleń również i Kościół
święty określa rzeczy niebieskie. W modlitwie
bowiem za dusze wiernych zmarłych, zwracając się
do tych dusz, mówi: Constituat vos Dominus
inter amoena virentia; "Niech was umieści Pan
wśród miłej zieleni". Mówi dalej, że te łąki
zieleni są
Kwiatami ozdobione.
6. Słowem kwiaty określa aniołów i dusze
święte, które ozdabiają i upiększają niebiosa,
podobnie jak wdzięczna i artystyczna inkrustacja
ozdabia naczynie ze szczerego złota.
Powiedzcie, czy przeszedł wśród
was, w którą stroną?
7. To pytanie jest rozważaniem, o jakim już
mówiliśmy, i znaczy: powiedzcie mi, jakie
wspaniałości w was
stworzył? |