Droga na Górę Karmel
Św. Jan od Krzyża (Jan de Yepes)

Księga trzecia

Rozdział 7

Mówi o drugim rodzaju pojmowań pamięciowych. Są to wyobrażenia i poznania nadprzyrodzone.

1. To, cośmy mówili o pierwszym rodzaju pojmowań naturalnych, odnosi się również do pojmowań wyobrażeniowych, należących do porządku przyrodzonego. Trzeba jednak dać pewne rozróżnienie ze względu na formy i poznania, jakie pamięć przechowuje w sobie. Dotyczą one rzeczy nadprzyrodzonych: widzeń, objawień, słów i uczuć odbieranych drogą nadprzyrodzoną. Gdy dusza doświadczy którejś z nich, pozostaje zwykle w duszy, w pamięci lub w fantazji zarys kształtu, obrazu czy pojęcia tych rzeczy, których doznała. Obrazy te są niekiedy bardzo wyraźne i żywe. Trzeba tu więc pewnych wskazówek co do tych rzeczy. Jeśliby bowiem pamięć zajmowała się nimi, byłyby one przeszkodą do zjednoczenia z Bogiem w całkowitej i czystej nadziei.

2. Jeśli dusza chce osiągnąć zjednoczenie z Bogiem, niech nigdy nie myśli o tych wyraźnych i jasnych rzeczach, których doświadczyła nadprzyrodzonym sposobem. Niech nie przechowuje w pamięci ich form, obrazów czy wiadomości. Trzeba bowiem zawsze trzymać się zasady, że im więcej dusza zajmuje się jasnymi i wyraźnymi pojęciami, czy one będą naturalne czy nadprzyrodzone, tym mniej jest zdolna do wejścia w głębię wiary, która pochłania wszystko inne. Żadna forma czy poznanie nadprzyrodzone, podpadające pod pamięć, nie jest Bogiem. By zaś dojść do Boga, opróżnić się musi dusza z tego, co nie jest Bogiem. Również pamięć musi się oderwać od wszystkich form i wiadomości, by mogła się złączyć z Bogiem w nadziei. Wszelkie bowiem posiadanie przeciwne jest nadziei, która, jak mówi św. Paweł, odnosi się do tego, czego jeszcze się nie posiada. Im więcej zatem ogołaca się pamięć z wszelkich wiadomości i form, tym większą ma nadzieję. Im zaś większą ma nadzieję, tym większe będzie jej uczestnictwo w zjednoczeniu z Bogiem. Im więcej bowiem dusza spodziewa się Boga, tym więcej osiąga. Wtedy zaś spodziewa się więcej, kiedy więcej się opróżnia. Kiedy zaś ogołociła by się doskonale, doskonale też posiadłaby Boga w boskim zjednoczeniu. Lecz wielu jest takich, którzy nie chcą się wyzbyć słodyczy i smaku w poznaniach pamięci i dlatego nie dochodzą do najwyższego posiadania i pełnej słodyczy. "Każdy bowiem, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co ma, nie może być uczniem Chrystusa".

All rights reserved. Publication or distribution of any content from this site is possible only with our permission
© Krakowska Prowincja Karmelitów Bosych 1998-